Joanna Kossak (prawnuczka Wojciecha) zamieszkała w Puszczy Białowieskiej. Urodziła dwoje dzieci, jedno z upośledzeniem umysłowym i autyzmem. Gdy mąż wyjechał, została bez środków do życia w drewnianej leśniczówce, siedem kilometrów od asfaltu. I wtedy po raz pierwszy doznała miłosierdzia płynącego z tego miejsca.