W najnowszej produkcji Sony Pictures Entertainment zobaczymy kontynuację historii Petera Parkera. Boryka się on z codziennymi kłopotami: dziewczyna, nadopiekuńcza ciocia i okazjonalne ataki
użytkownik Filmwebu
Filmweb A. Gortych SpĂłĹka komandytowa
W najnowszej produkcji Sony Pictures Entertainment zobaczymy kontynuację historii Petera Parkera. Boryka się on z codziennymi kłopotami: dziewczyna, nadopiekuńcza ciocia i okazjonalne ataki superłotrów na Nowy Jork to dla niego codzienność. W najnowszej części przyjdzie mu zmierzyć się nie tylko z tymi ostatnimi, ale również z własnym sumieniem i obietnicą złożoną ojcu swojej ukochanej.
Do hardcore'owych fanów przygód Pajączka nigdy nie należałem. TrylogiaRaimiego(pomimo mojego uwielbienia do ogółu jego twórczości) była jednakowo średnia, nijaka.RebootzGarfieldemw roli głównej był zdecydowanie lepszy, jednak nie powalił mnie. Wybierając się na premierę najnowszej części, nie miałem praktycznie żadnych oczekiwań. Ekscytacja wynikała chyba jedynie z faktu, że film miałem obejrzeć w poznańskim Imaksie. To, co zobaczyłem w czasiedwuipółgodzinnego seansu, przerosło jednak moje najśmielsze oczekiwania.
Film jest powalający. Począwszy od niezbyt skomplikowanej, ale jakże przyjemnej warstwy fabularnej, przez grę aktorską: fenomenalny występEmmy Stone(zachwycałem się nią ja i znajomi, z którymi wybrałem się na seans), Dane DeHaan, który jest (w przeciwieństwie do kreacjiJamesa Franco) pełnokrwistym Harrym Osbornem,Jamie Foxxnie zawiódł i moim zdaniem jest jednym z najbardziej wyrazistych złoczyńców z komiksowych adaptacji. Nie można zapomnieć o głównym bohaterze -Andrew Garfield to Spider-Man/Peter Parker, którego chcieli zobaczyć wszyscy fani. Daleko mu do płaczliwego i niezdarnego nerda, którego zaserwował namTobey Maguire. GarfieldowskiParker jest raczej postacią, którą pamiętam z animowanych seriali emitowanych na Fox Kids. Jest zabawny, pewny siebie, przysypuje widza warstwą (niekiedy czerstwych) one-linerów, potrafi (bez charakterystycznego dlaMaguire'a overactingu) oddać całą gamę emocji.
Scenarzyści, reżyser i całe studio Sony wiedzą, w którą stronę chcą poprowadzić dalsze losy serii. Świadczą o tym smaczki, które wyłapią fani przygód Pajączka - zapowiedź powstania grupy złoczyńców znanej jako Sinister Six i pojawiające się epizodycznie postaci grane przezFelicity Jones(Felicia Hardy znana jako Black Cat) iPaula Giamattiego(komiksowego Alekseia Sytevicha znanego jako Rhino). Niewykorzystanie potencjału tych postaci jest, moim zdaniem, jedynym minusem tego filmu.
Po premierze"Zimowego Żołnierza"w każdej rozmowie schodzącej na temat filmów podkreślałem genialność marvelowskiej produkcji. "To najlepszy film o superbohaterze!" - mówiłem.Teraz jestem zmuszony zmienić zdanie i na pierwszym miejscu postawićnowego Spider-Mana. Jest najlepsza historia o superbohaterze, jaką do tej pory mogliśmy oglądać na ekranach kin.