ale w ciekawej wariacji przygód Sandy'ego Ricksa z rewelecyjnym, młodym jeszcze Elijah Woodem. Do tego świetne zdjęcia (zwłaszcza ujęcia podwodne) Billa Butlera, twórcy zdjęć do "Szczęk" Spielberga. Choć trwa nieco za długo, finałowe schematy niweluje [SPOILER - brak pożegnalnego pocałunku] i finałowe ujęcie.