Obsada odzwierciedla widownię, do jakiej ów komercyjny produkt jest adresowany. Bartosz Obuchowicz to już prawdziwy stary wyjadacz. Udane występy nie znanych wcześniej szerszemu audytorium Kasi Smutniak i Piotra Miazgi. Powrót do łask Pawła Deląga. I pełne spokojnej rutyny role Pawła Wilczaka i Marka Kondrata.
Dosyć ciekawe zdjęcia, montaż i muzyka - ale to na całym świecie jest mocną stroną takiego kina.
Kino wybitnie komercyjne. Śmieszne, ale łatwo popadające w niepamięć.