Gapiłam się niemalże z otwartą buzią, zachwycona możliwościami dzisiejszej kinematografii. Wszystko jak żywe, takie wyraźne, barwne. Ludzie na wszystkich filmach dokumentalnych z tamtych lat wyglądają jak szara masa a tutaj jak żywi. I nie tylko ludzie ale też konie, psy, drzewo w rogu ekranu jak z współczesnego filmu! Do tego dodane głosy. No szok po prostu jak niesamowicie to wszystko wygląda. Obejrzałam z ogromną przyjemnością. Film nie dość, że opowiada o naszej historii w tak ważnym dla Polski momencie to jeszcze zrobiony jest w tak niesamowity sposób. Marzę o tym aby go zdobyć i mieć już na zawsze, na pamiątkę tych ważnych wydarzeń i tej wielkiej setnej rocznicy.