Czy filmy katastroficzne muszą lecieć na wytartych schematach? No dajce spokój! Fabuła "San Andreas" zalatuje mega wtórnością coś jak "Epicentrum" w sumie. Koniec? Ojciec po wielu perypetiach spotka córkę, flaga amerykańska w tle będzie powiewać a w tle zrujnowane miasto. Wysililiby się chociaż raz a nie schemat, schemat, schemat -.-
W katastroficznych filmach oczekuje dobrych efektów specjalnych, budynki się walą, fale zalewają mrowie ludzi, totalna rozpierducha.
A ze schemat... taki mamy klimat powiedzą Amerykanie.
Lecą bombowce
Walą się wieżowce
Rambo już za chwille
Pokona Godzille
Piotr Bukartyk
Tutaj akurat efekty (i nie tylko) zepsuły dobre wrażenie z filmu, zdecydowanie lepsze były w '74 w Płonący wieżowiec.
A jaka flaga ma powiewać w amerykańskim filmie o Amerykańskim mieście i o Amerykanach? Wysiliłbyś się bardziej inteligentny komentarz. Chyba, że nie stać cię na wysiłek intelektualny.
Przy tym filmie, na pewno "wysiłek intelektualny" nie będzie potrzebny, chcesz się intelektualnie wysilić obejrzyj sobie Ingmara Bergmana "Milczenie" lub "Persona" albo Federico Felliniego "8 i pół". Tutaj piszemy o amerykańskim ochłapie zbudowanym na wtórnym scenariuszu i pewnie teraz znakomitych a za kilka lat nijakich efektach specjalnych, chyba tylko The Rock ciągnie ten film inaczej nikt by nie wiedział.
żeby nie wciskali na siłę rozterek rozwodzących się rodziców i tandetnej love story ich potomstwa. Tylko tyle, reszta jest ok.
I byłoby dobrze, gdyby tak główni bohaterowie jak już są pod wodą, to nie otwierali ust, żeby coś powiedzieć, bo uwaga... MOGĄ utonąć :-)
No i ta flaga i "Odbudowujemy" - to jest reakcja optymistycznego Amerykanina patriotę.
Efekty bardzo dobre - pięknie zburzyli miasto.
A tak ogólnie, to fajna komedia katastroficzna ;-) Niewiele osób uśmiało się na tym filmie tak jak nasza grupka :-D
Hahaha właśnie wróciłem z kina i trafiłeś w 10 z tym zakończeniem. Ta flaga to była już tragedia, pomijając niektóre wcześniejsze idiotyczne momenty. Efekty specjalne fajne, ale nie powalające.
Dlaczego glaga amerykanska w filmie amerykanskim to tragedia? Zazdroscisz amerykanom patriotyzmu i optymizmu?
Nie zazdroszczę.
Po prostu w kolumbijskim, malezyjskim, bułgarskim i jeszcze cholera w jakim kraju potoczyłaby się akcja filmu, nikt na siłę by nie wciskał swojej flagi. Tylko kto? AMERYKA
Jak w pierwszym poście ktoś napisał - schematyczne kino.
Jedyną jakością jest Johnson i efekty. Ale efekty za paręnaście lat będą nijakie i film będzie zapisany w historii kina jako "jedno oglądacz" :)
Powody powiewania amerykańskiej flagi na amerykańskim filmie są jak zasady footballu amerykańskiego.
Jest to oczywista oczywistość, ale niedługo będą w dramatach, romansach, horrorach powiewały flagi amerykańskie.
Bo nie ukrywając filmy amerykańskie są najpopularniejsze i to one zajmują najwyższe miejsca box office'owe.
Nie ma co udawać, ale oni na siłę wciskają symbole Ameryki gdzie tylko można.
Ja bym az tak nie dramatyzowal. Filmy kreca od prawie 100 lat i do dzis w kazdym filmei flagi nie zobaczysz. Ot taki styl zaszczepiania patriotyzmu i dumy narodowej przez amerykanow kierowanego do amerykanow. Mnie osobiscie to nei drazni a nawet czasem zastanowie sie z nutka smutku dlaczego polacy tak nie potrafia.
Może właśnie to wyróżnia Amerykę? Ta powiewająca flaga...czemu mamy mieć im to za złe? Sorry to oni mają kasę na taką rozpierduche w filmie i po zniszczeniu polowy Zachodniego Wybrzeża i śmierci milionów ludzi mają prawo zawiesić flagę.
Tak, film jest mega infantylny i nawet w swojej kategorii moglbybyć lepszy. Wszyscy zwracają uwagę na happy end? Też czekam na film katastroficzny którego główny bohater zginie przygnieciony kamieniem w 27minucie filmu, oj niestety głównym bohaterem będzie zawsze ten któremu się uda...
Ale gdybyście zwrócili uwagę, tam w tle giną miliony ludzi...
A co do flagi... Ciekawe czy flaga Polski będzie powiewać w filmie Smoleńsk? Chyba nie...
inaczej amerykanie by zapomnieli ze są w USA wiec dla nich to bardzo ważny element
Zakonczenie mniej wiecej dokladnie takie jest.. widziałem.
Amerykanie maja silnie wpojona dume narodowa wiec flaga musiala sie pojawic... i pelno innych schematow tez.
90% ludzi przyswieca zasada "wlacz film, wylacz mozg " i producenci to wiedza. Dlatego takie filmy dominuja.
Nie wiem gdzie to ogladaliscie ale mi sie wydaje ze takie filmy maja tylko sens w imax 3D, ja nie przepadam za takimi prostoliniowymi filmami i zgadzam sie ze fabula jest z gory do przewidzenia. Ale graficy zrobili robote i jak sie cale kino trzesie od fajnych dobrze wyswietlonych efektow a tu byly fajne efekty to sie nawet takie cos da z przyjemnoscia ogladac.. Jak ktos szuka doznan intelektualnych to niech zmieni tematyke filmow i nie narzeka caly czas jak ostatnia padaka, a moze sam cos wymysli lepszego jak jest taki do przodu.
Może do gatunków filmowych powinni dodać oznaczenie: "amerykański patos". Wtedy odrazu wiesz, że trzeba unikać jak ognia.
O dokładnie :)
Film ma mega mocną stronę wizualną, efekty specjalne są super. Ale tak oklepane schematy i niestrawny patos sprawiają, że drugi raz nie odważę się oglądać tego filmu.
Żeby chociaż była spora dawka humoru (jak choćby w Dniu Niepodległości czy Armagedonie) to bym przełknęła ten patos i schematyczność...
A tak wyszedł jednorazowy-oglądacz
Właśnie tak. Amerykanie kochają ten swój patos i jeśli nie przekraczają w nim granic absurdu, a do tego mamy ciekawą fabułę to film ogląda się bez bólu zębów (Wróg u bram, Szeregowiec Ryan).
Ale jeśli w filmie prócz strony wizualnej, mamy tylko patos, niestrawne schematy i powielanie tych samych zachowań bohaterów, to wychodzi mdłe byle co.
Właśnie obejrzałam i hahaha dokładnie "flaga amerykańska w tle będzie powiewać a w tle zrujnowane miasto" XD
Ale film całkiem spoko, amerykański patos ograniczony właściwie do jednej sceny, więc nie było tak źle. Oczywiście główni bohaterowie wyszli prawie bez zadrapań (oprócz rozwalonego szkłem uda, które i tak niespecjalnie przeszkadzało w bieganiu), ale przecież o to w takich filmach chodzi.
no właśnie. w filmach tego typu ma być rozpierducha, dobre efekty, mało fabuły, mało gadania. tak właśnie było, więc film w swojej kategorii zasługuje według mnie na mocne 8.
Flagi chyba nie było. Film z oklepanymi motywami, ale i tak fajny:)
Tak jak pisali inni, nie o fabułę w filmach katastroficznych chodzi:) W tym filmie i tak nie było pod tym względem jakoś szczególnie złe.
Oglądałeś ten film? A na moście co powiewało?
Pytanie kto to rozwiesił, gdy dopiero budują obozy dla ocalałych. Kto wspiął się na most. Ech... jak zwykle realizmu zero.
Po prostu nie pamiętam flagi. Na pierdoły nie zwracam uwagi.
Kto się wspiął? Pewnie ktoś kto chciał dodać nieco wigoru pracującym przy odbudowie. Amerykanie kochają patriotyzm i przy takich wydarzeniach flagi powiewają u nich zawsze. To nie polska gdzie ludzie tylko plują na swój kraj.
Powiewająca flaga to zero realizmu?
W takim razie zadam Ci proste pytanie - ile razy byłeś w mieście zmasakrowanym przez trzęsienie ziemi i tsunami, że widok powiewającej tam flagi jest dla Ciebie nierealny? :)
Flaga na pół mostu, gdy sam obóz to mikre namioty w budowie :) zero realizmu. Co innego zwykła flaga na jakimś maszcie.
Amerykanie są patriotami - u nich to normalne, że flagę manifestuje się w ważnych momentach.
Pewnie po seansie widząc tą flagę amerykanie na sali odśpiewali hymn, stali na baczność i bili brawo... cóż patriotyzmu to my możemy się od nich uczyć
Owszem. I bycia dumnym z przynależności do narodowości. No ale... U nas to od razu lewaki takich od nacjonalistów zwyzywają...
U nas flagi uzywa sie zamiast transparentow, bazgra sie nazwy buraczanych miejscowosci i idzie "kibicowac". Zero poszanowania.
mi to przypomina Pojutrze z Denisem Queidem tylko w wersji letniej dziecko w strefie zagrozenia i dzielny tata jedzie walczyc z żywiołem zalane ulice miasta i nawet wielki olbrzymi okret zepchany na miasto most ludzi no i obowiązkowo młodzież poznaje swoje miłości w bardzo stresujących warunkach tylko w San Andreas ratowali córkę a aktorka grająca córkę nastoletnią zresztą jest tylko 13 lat młodsza od pieknej matki. Oczywiście nie mogło zabraknąć symbolu amerykańskiej wolności powiewającej nad ogromem zniszczenia miasta ale przeież nie amerykańskiego ducha . No i jeszcze mała niewielka naprawde różnica ... Pojutrze było zdecydowanie bardziej dopracowane fabularnie , aktorsko i efekty były mocniejsze choć mimo to nie rewelacyjne...
Amerykańskie filmy katastroficzne oraz te o atakach jakichś kosmitów i innych godzilli można spokojnie wrzucić do jednej beczki, zamieszać, pojedynczo wyciągać poszczególne sceny i układać z tego scenariusze następnych "arcydzieł"... Wszystko już było, tylko technologia pozwala na coraz to lepsze efekty. Absurdy niby w normie, ale mnie wścieklizna bierze jak po raz kolejny widzę tłumy cymbałów czekających do ostatniej chwili by zareagować np na walący się na nich budynek, albo stojących bez sensu na krawędzi rozpadliny w którą zapadła się część miasta, czy też ludzi wg których pierwsza pomoc polega na trzymaniu za rączkę, potrząsaniu i głośnym wołaniu czyjegoś imienia, lub przytulaniu. Szkoda gadać, nie lubię tego typu filmów i już...
Obejrzyj sobie "Tragedię Posejdona" z 1972r... Jak dla mnie najlepszy film katastroficzny i będziesz na końcu na pewno zaskoczony ;).
Praktycznie wszystkie filmy katastroficzne są takie same. Jedyne co je wyróżnia to wkład finansowy. Na "San Andreas" mało pieniędzy nie poszło dlatego mamy świetne efekty specjalne, choć do niektórych i tak można się doczepić. Mówiąc ogólnie film katastroficzny to: akcja trzymająca w napięciu i efekty reszta to praktycznie to samo.
http://maritrafilms.blogspot.com/2015/08/san-andreas.html
Tam w tym miescie to powinno byc morze trupow ... a nie bylo ani jednego. Gdzie sie podzialy ciala ... kurde ja ja bym chcial obejrzec jakis dobry katastroficzny film ale zeby byl w miare realnie zrobiony ... bez tych durnych scen, typu, Kontenerowiec prawie na nich wplynal, pozniej slalom miedzy kontenerami ... fale jako jedyni pokonali :) motorowka rozwalila szybe i jakby nigdy nic, pozniej w ostatniej sekundzie uciekli z wiezowca ... Po co oni w ogole zakladali spadochrony ?? Z takim fartem to by i tak jakims cudem sie uratowali !!