Po obejrzeniu tego filmu aż ciśnie się na usta znane powiedzenie: „historia lubi się powtarzać”. Bo mamy XXI wiek, 100 lat po tamtych wydarzeniach, a Polska znowu musi się zmagać z nawałą lewactwa i neobolszewizmu. O ile wtedy atak był zbrojny i tylko ze wschodu o tyle teraz metody są bardziej wyrafinowane, zgodne ze strategią Antoniego Gramsciego, i atak jest totalniacki z wszystkich stron.
Wiesz, nie przepadam za skrajnościami politycznymi, bo przyćmiewają skutecznie umysł - ani lewica, ani prawica nie ma przepisu na prawdę. Ale skąd ci przyszło do głowy, że Putin to lewactwo? raczej populistyczna prawica.