Odważnie!!! Jak dla mnie za młoda aktorka do tej roli.... choc zapewne charakteryzacja może zdiałać cuda ;)
Ja uważam tak samo, powiedzmy że jest ok ale jakoś brak mi pazura u niej, Yenn wydaje się bardzo pewna siebie, zadziorna, cwana a jej buzia jest no nazwijmy to grzeczna :) ale charakteryzacja może coś tu podziała i mam nadzieje że się mylę i wyjdzie OK
Nic dodać nic ująć - dokładnie to samo pomyślałem. Może na tym zdjęciu https://www.dreamteamfc.com/c/wp-content/uploads/sites/4/2018/10/ddadsadsfasfdsf vfewfeaffs.jpg?strip=all&w=742&quality=100 ciut lepiej ,ale jak dla mnie wciąż za grzeczna to twarzyczka. :)
A kto to jest aktor? Ten kto ma na to papier, czy ten, kto gra w filmach? A może ten, kto gra w teatrze? Mówiąc wprost: bredzisz :D
Żeby tylko dobrze zagrała to jej wygląd nie powinien stanowić problemu - w książce wyglądała na niewiele ponad 20 lat.
Trudno powiedzieć jak zagra.... nikły dorobek jeszcze. A słuchajac czy czytając ksiązkę widzę ją jako kobieta wiedząca czego chce, tak jak pisze @janczerwiec1986 pewna siebie, z pazurem, cwana i...... dojrzałą po 30 ;) .... ale to mój pkt widzenia ;)
No wiekowo to nawet po 90 ;) ale wizualnie dużo, dużo młodsza. Pozostaje nam wierzyć Bagińskiemu, który bardzo ją zachwala i czekać na emisję, by samym ocenić.
W książce bardziej wyglądała na 30-latkę, wiedziała czego chce od życia i swoją "suko-watością" brała co chciała sprawiała na bardziej dojrzałą kobietę. W serialu mało różni się od Ciri, taka młoda trzpiotka która udaje starszą.
O ile dobrze pamiętam to wszystkie czarodziejki robiły się na "młódki" :P Może oceniasz bardziej "z charakteru", że Triss wydawała się młodsza nie tylko wiekowo, ale i wyglądowo.
https://pl.gov-civil-portalegre.pt/blue-bloods-eddie-and-jamie-took-a-big-step-t ogether-in-the-season-10-premiere-review-61474
Pacz, nawet tu o tym piszą.
Na tej fotce wygląda sporo lepiej...
https://primalinformation.com/wp-content/uploads/2018/10/Anya-Chalotra-1.jpg
Hahaha. To nie ona. Wpisałeś w google i wziąłeś przypadkowe zdjęcie. Widzę, że jest to któreś tam zdjęcie wyskakujące po wpisaniu tej aktorki. Serio nie widzisz, ze rysy zupełnie inne?
Zobacz jak wygląda, jest brzydka wg mnie, że to zdjęcie z filmweba już jest o niebo lepsze:
http://i.internethaber.com/2/590/370/files/2018/8/31/1899782/1899782-qUs51I.jpg
Prosta dziewucha, widocznie czarodziejki wyglądem nie będą się różnić od reszty. Parytetów trzeba przestrzegać.
No nie wiem tylko jak ona musi być uzdolniona, jeśli ma reprezentować kobietę o bladej cerze i pochodzącą od elfów wyglądających zupełnie odmiennie niż ludzie o genach spokrewnionych z tymi aktorki.
Nawet nie jestem raczej w ogóle fanem Wiedźmina, ale jak coś takiego widzę, to włącza mi się alarm. Niestety, mamy tutaj niewątpliwie przykład "narzędzia" mającego posłużyć do wpychania kulturowego dwójmyślenia nazywanego "Political Correctness", aniżeli jakiś niewiarygodny talent.
Od kiedy Yennefer była ładniejsza od Ciri? Co za debile.
Do roli Ciri wzięli przeciętną i 17 letnią aktorkę.
Aby oddać wygląd książkowej Yen musieliby przyciąć jej twarz aby była pociągła („trójkątna”), przykroić wargi („wąskie usta”), i pudrować całe ciało bo czarodziejka miała jasną karnację, a ta aktorka to jakaś... mniejszość etniczna
Charakteryzacja dzisiaj może zdziałać cuda..... ale to tylko wygląd!!!! Nie bardzo wiadomo jak ocenić jej gre aktorską bo nie bardzo jest po czym. Jakoś tak dziwna ta nominacja...... Obym sie mylił ;)
Ale fotoshop(to tylko przykład) i makijaż nie ukryje zawsze jej ciemnej cery. W jednej scenie może być blada, a w drugiej może być opalona.
jak narazie bardzo mi sie nie podoba ze wybrali mloda i niedoswiadczona aktorke do roli Yennefer.... to jest trudny skomplikowany charakter do zagrania a takze esencja nieco dojrzalszej kobiecosci.....
Biorąc pod uwagę sam wygląd to wolałem jej turecką rywalkę, no ale być może pokazała się z lepszej strony na castingu - ocenimy to dopiero po emisji.
cos czuje ze ci tworcy nie rozumieja wiedzmina.... wybierajac aktorki i cieplej urodzie i cieplym sposobie bycia bo hinduski i turczynki maja cieply sposob bycia a Yennefer to zimna slowianska wiedzma.... omg strach sie bac tego wiedzmina, okaze sie ze juz serial z Zebrowskim byl lepszym.
Może nie będzie tak źle, w końcu Bagiński wiele lat walczył o realizację (na Andrzeja akurat tutaj nie liczę :D), więc nie jest pierwszym lepszym producentem działającym tylko dla kasy. Czy ja wiem z tymi Turczynkami? Po seansie serialu na kształt obyczajowego "Czarnego lustra" (wcześniej widziałem tylko tureckie "Gwiezdne wojny" i tureckiego "Rambo" >_<) wydaje mi się, że dałoby się znaleźć niejedną aktorkę znad Bosforu, która nie ustępowałaby urodą wyobrażeniom czytelników i jednocześnie potrafiła oddać jej "zimny" sposób bycia - wiek Chalotry mi nie przeszkadza, o ile będzie w stanie osiągnąć ten efekt.
w Turcji tych aktorek jest niezliczona ilosc, Turcy sa mistrzami w produkowaniu seriali, produkuja ich tysiace i te aktorki nigdy sie nie koncza i rzadko sie powtarzaja.... Turecki Rambo ? to musiala byc jazda xd xd xd
jak sie nazywal serial na ksztalt czarnego lustra ?
Tureckie aktorki mogłyby z powodzeniem obstawić całą Lożę oraz wszystkie elfki :D
Było dokładnie takie złe, jak brzmi (ale można się przy tym nieźle uśmiać, bo nie da się tureckiego Rambo brać na poważnie, masz tu recenzję NC: https://www.youtube.com/watch?v=4NoWIPIMYIM :D) - polska kinematografia chyba nigdy tak nisko nie upadła, a taki "Wiedźmin" przy tym to arcydzieło!
Z "Czarnym lustrem" - poprzez luźne powiązanie epizodów (widać, że wszystko dzieje się w tym samym świecie, ale bohaterowie innych historii są co najwyżej wspominani w rozmowie, więc poszczególne części tworzą zamkniętą, autonomiczną całość) i rozwój wydarzeń - kojarzy mi się siedmioodcinkowy serial "7 twarzy", z tą różnicą, że skupia się raczej na wątkach obyczajowych, a nie s-f.
Widziałem dzisiaj Chalotrę w epizodycznej roli serialowej, gdzie była dość chłodna wobec kolesia, który ją podrywa :P wciąż w niej nie widzę Yen, ale prezentuje się lepiej niż na zdjęciach filmwebowych ;)
strasznie brzydka aktorka na dodatek bez dorobku i maloletnia, totalna porazka. Yennefer powinnia miec taka urode ze powinna wszyskich zauraczac a ta jest brzydka, Yennefer z gry czy komiksow mi calkowice odpowiadala. Nie wiem czy to ma byc serial akcji dla dzieci/nastolakow jak tak to podziekuje, juz widac ze kultowego serialu nie bedzie. moze niech nasi z cd projectu stworza film/serial bo oni rozumieja jak widac Wiedzmina duzo lepiej.
Yennefer nie była piękna.Miała co prawda piękny typ urody (czarne włosy, fiołkowe oczy, jasną cerę), ale do tego miała trójkątna twarz, wąskie usta i za duży nos. Nawet Gerald zauważył, że musiała intensywnie poprawiać wygląd magią
Eva Green wydaje się już trochę zbyt wiekowa (dobiega 40-stki) ale sam typ urody też by mi pasował do tej roli . Co do postaci Yenn, wyobrażałem sobie zawsze, że jest to kobieta, która dzięki czarom wygląda tak jak chce (gdzieś jest wzmianka jak wyglądała zanim została czarodziejką). Powinna więc wyglądać młodo i atrakcyjnie, równocześnie być osobą na tyle charyzmatyczną by na ulicy nie gwizdały za nią byle pijaczki lub by strażnicy miejscy nie próbowali jej naciągnąć na łapówkę. Eva Green byłaby w stanie osiągnąć ten efekt. Natomiast przedstawiona powyżej młoda dama wygląda na zdjęciach trochę gapowato.
Też jestem za Evą Green, jesli dobiega 40-stki to akurat jest mniej więcej w tym samym wieku co Cavill, a dzięki medycynie estetycznej na pewno wygląda dobrze i młodo jak większość aktorek. A charyzmę i charakter i obecność sceniczną już ma :)
Moje inne typy to nasza Kasia Smutniak albo typowana przez fanów Katie McGrath
Moim zdaniem świetny wybór i najnowszy zwiastun tylko mnie w tym utwierdził. Bardzo tajemnicza, charyzmatyczna postać, a scena w której jest w masce i rozmawia z Geraltem iście cudowna (czuć napięcie między nimi). W ogóle uważam, że wybór aktorek, które mają ciekawą, nieoczywistą urodę zamiast banalnych piękności jest świetnym zabiegiem w Wiedźminie.