Zeszmacil sie. Byl w teleexpresie i wszystko mu pasowało. Teraz nagle ośmiesza sie w kabaretach plujac na obecna wladze. Żenada panie orlos.
Lepiej było odejść niż kontynuować pracę w takiej propagandowej papce jaką jest teraz tvp heh
Ale on nie odszedł, tylko nikt już go tam nie chciał...
W dzisiejszych czasach to honor, że cię nie chcą w k.rwizji. Żenada to tam dalej siedzieć.
Oczywiście. A jego cykl "W telegraficznym skrócie" jest bardzo dobry, więc pisobolszewia dostaje piany.
Zgadzam się. W programie Mistrzowie Kabaretu dal popis sztywniactwa i nieudolności.....Strasburger przy nim to mistrz.....choć też beznadziejny....