A wg mnie ładnie zjechał narcyza. Pokazał swoje, konkretne, logiczne zdanie. Kuba nie jest bogiem i ma wiele wad. Paweł nie bał się tego głośno powiedzieć, tylko dlatego, że Kubuś jest gospodarzem. Mam podobne zdanie o Wojewódzkim, co Wilczak. Wilczak nie pajacuje jak Kubuś, nie obnosi się. Żyje normalnie.

Na pewno oglądałeś/aś cały odcinek?

Oglądałem wiele odcinków. Popatrz jak Wojewódzki został sparodiowany w Kiepskich. Bardzo trafnie. A ty oglądałaś?

Nie mówię o Wojewódzkim, a o zachowaniu Pawła Wilczaka.

Wg mnie śmiesznością w bardzo słabym stylu jest chociażby to, pierwsze z brzegu, które mi youtube wyświetlił.
https://www.youtube.com/watch?v=b_WzOrKvHb4

"Nie mówię o Wojewódzkim, a o zachowaniu Pawła Wilczaka."
I uważasz, że tego nie wiem?

Odpowiadasz wypowiedzą Kuby z całkiem innego wywiadu, ale przytakujesz, że wiesz, że mowa jest o Wilczaku. Ok.

"ale przytakujesz, że wiesz, że mowa jest o Wilczaku. Ok."
Z tego, co pamiętam, może się mylę, popraw mnie, ale poruszyłaś temat udziału Wilczaka u Wojewódzkiego. Więc o co masz pretensje? Chyba sam Wilczak sobie nie zadawał pytań.

"Odpowiadasz wypowiedzą Kuby z całkiem innego wywiadu"
I co w związku z tym? Popełniłem przestępstwo? Z czym masz problem, bo już kompletnie nie rozumiem twoich pretensji.

Poza tym, kiedy wyraziłem swoje zdanie na ten temat, a jakże, odmienne od twojego, to zasugerowałaś, że jestem dziwny i napisałaś:
- na pewno obejrzałeś cały odcinek?
A ty obejrzałaś?

"Odpowiadasz wypowiedzą Kuby z całkiem innego wywiadu"
Ale wcześniej napisałaś...
"...to śmieszność w bardzo słabym tego słowa znaczeniu."
więc odpisałem...
"Wg mnie śmiesznością w bardzo słabym stylu jest chociażby to..."

Wytłumacz mi, co dla ciebie jest niezrozumiałe? Domyślam się, że nie do końca rozumiesz, co sama piszesz.

Potrafisz prowadzić rzeczową dyskusję na argumenty, czy jedynie rzucać sugestie ad personam na temat rozmówcy i manipulować wypowiedziami?

"a o zachowaniu Pawła Wilczaka"
Chyba na temat Wilczaka się już wypowiedziałem. Umknęło ci to?

Może ty się w końcu wypowiesz na temat zachowania Wojewódzkiego, skoro ja ten wątek poruszyłem?

to po chu..... idzie do programu rozrywkowego buc nieziemski i tyle a ty go jeszcze bronisz ... żenada...

Ojeju, nie mogę go bronić? Żenada? Ale ty go możesz atakować?! To jest dopiera żenada. O taka to twoja sprawiedliwość. Widać, że się nie da z tobą dogadać, bo patrzysz wyłącznie na czubek własnego nosa, a innych masz w rowie.
Kubuś go sam zaprosił, w czym problem? A po co inni idą do tego programu rozrywkowego? To że ktoś go zaprosił, nie znaczy, że ma mu lizać tyłek. Widać ty masz inne zasady.
Poza tym nie bronię go. Nie trzeba go bronić, nie zrobił nic złego.

Zrobił coś złego. Obrażał Kubę i traktował go z góry. Może według Ciebie Kuba "pajacuje" A według mnie Kuba w programie odgrywa swoją rolę luźnego, żartującego że wszystkiego prowadzącego. Konwencja tego programu jest taka jaka jest. Kuba nie jest taki w życiu prywatnym jak pokazuje w programie I jeśli ktoś tego nie rozumie to niech siedzi cicho, a nie obraża na forum publicznym.

Właśnie, że go nie obrażał, jasno powiedział, że nie toleruje głupoty i bezmyślności. Nie jest pacynką, która będzie się szczerzyć do kamery.
Ile razy Kuba innych obrażał? Nie pamiętasz, co mówił o Ukrainkach? Albo jak naśmiewał się z chorej z Radia Maryja? Rozumiem, że twój idol jest dla ciebie tak święty, że tego nie chcesz pamiętać. A niech sobie żartuje, ale ze smakiem, ale jego żarty nie raz są tak durne, że nie dziw się reakcji. Rozumiem, że dla ciebie pajacowanie, to jedynie forma żartu.
A to dlaczego nie pokazuje prawdziwej twarzy? Dlaczego udaje kogoś innego? To się nazywa fałsz?
To tak jak fani Dody zawsze jej bronią, że to jest rola. Że ona udaje chamską, bo to jest jej wizerunek. Skoro taki wizerunek kreuje, to znaczy, że tak chce być postrzegana. Skoro Kuba taki wizerunek kreuje, to chce być postrzegany jako pajac. I na takie komentarze liczy. Jeśli nie chcesz być postrzegany jako cham, to nie jesteś chamski. A ty piszesz, że on tak udaje, ale komentarze mają być inne. Jakiś sens twojej wypowiedzi? Komentarze są takie, jakie jest zachowanie. Pajacuje, to ludzie piszą, że pajacuje.

Chyba po to kreujesz jakiś wizerunek, żeby być tak odbieranym, więc komentarze muszą być dostosowane do wizerunku. Nie rozumiesz tego?
A milczeć to powinnaś ty.

Pan chyba nie rozumie kilku rzeczy. Po pierwsze nie jestem idolką Kuby. Obejrzałam kilka razy program z interesującymi mnie aktorami w roli gości. Nie czyni mnie to fanką Kuby ani programu. Zakładanie, że jestem ślepo zapatrzona w Kubę to zwykłe wymyślanie z Pana strony. Druga sprawa, Kuba dostaje za program pieniądze. Ogromne pieniądze. Im bardziej kontrowersyjne tematy porusza, im bardziej zaczepia, im więcej osób wyprowadzi z równowagi swoimi głupimi żartami tym większa oglądalność. Telewizja działa tak od wieków. Nie wybija się to co grzeczne, ciche, spokoje i kulturalne albo wybija się w dużo mniejszym stopniu. Kuba nie reprezentuje w programie swoich poglądów, on realizuje jakiś koncept. Oglądając kilka odcinków już widz wie jaki humor jest w tym programie I czego się można po nim spodziewać. Pan się zachowuje jak ktoś kto poszedł do klubu I zdziwił się, że to nie kółko różańcowe. Program istnieje na takim humorze od bardzo dawna i wszyscy już wiedzą jaki to humor. Niektórym przeszkadza I nie oglądają, innym przeszkadza, ale oglądają, a inni to lubią I też oglądają. Goście idąc do programu Kuby powinni mieć na tyle oleju w głowie żeby wiedzieć, że nie będą tam prowadzili rozmów o operze i klasykach kina. Aktor wiedział o tym doskonale, nie miał prawa zakładać, że Kuba jest niedouczony, bo nie porozmawiał z nim o operze. To nie jest program z ciekawostkami tylko z rozrywkowymi rozmowami z przymrużeniem oka. Nikogo nie obchodzą czyjeś popisy wiedzą w tym konkretnym programie.

*odwrotnie. Kuba nie jest moim idolem

Myślę, że nie ma sensu sie klocic z kims kto wlasnie jak Wilczak nie ma za grosz poczucia humoru i dystansu do siebie. Zgadzam sie w pełni. To co pokazał ten aktor u Kuby po prostu wbiło mnie w fotel. Okropny buc

Odniosę się jeszcze do zarzutu o rasizm i ksenofobię. Nie popieram wypowiedzi Wojewódzkiego o takim charakterze I szczerze brzydzę się uniżaniem kogokolwiek, ale nie przyszłam się tu wypowiadać o Kubie tylko o jego gościu. Przypominam, że nie ma prawa kultury, które mówiłoby, że należy obrażać obrażających. Klasę się ma albo się jej nie ma. Paweł uważa, że ją ma, ale niestety jego wypowiedzi temu przeczą. Już prędzej to jest zakłamaniem niż zachowanie Kuby, którzy moim zdaniem niepozostawia złudzeń, że nikogo nie obraża

"Kuba nie reprezentuje w programie swoich poglądów, on realizuje jakiś koncept."
Nie wiem, czy jest dalej się odnosić do czegokolwiek, jeśli piszesz take głupoty. Poza tym, czego oczekujesz? Jakiejś dyskusji? Nie potrafisz uszanować czyjegoś zdania? Na siłę musisz swoje na wierzch przepchać?
To jest jego autorski program. On jak najbardziej reprezentuje swoje poglądy. I za to mu właśnie płacą. Wielokrotnie wypowiadał się na temat PO, PIS, aborcji, homoseksualizmu. To wszystko są jego poglądy. Prywatne. Jaki masz poziom inteligencji pisząc takie dyrdymały? To nie jest teatr, tu nie ma scenariuszu.
Skończyłaś jedną klasę chociaż? On jest aktorem, firmuje to swoim nazwiskiem i za to dostaje pieniądze. Dlatego dostał program, bo się pokazał w idolu, a nie w teatrze. W każdym odcinku zawsze daje siebie. Ty uważasz, że on w domu jest za PISem i Kaczyńskim? Bo tak należy rozumieć, co napisałaś.
Samo takie twierdzenie dyskwalifikuje cię w dyskusji, bo nie masz podstaw logiki, a żeby prowadzić dyskusję to trzeba mieć więcej niż podstawy.

Jesteś jego fanką, a dlaczego to napisałem poprzednio i nie będę się powtarzał. Jesteś w niego zapatrzona.

"równowagi swoimi głupimi żartami tym większa oglądalność"
To dlaczego się rzucasz, kiedy ktoś pisze, że żarty są głupie albo kiedy zwraca uwagę na Wilczak, skoro sama to przyznajesz? Jaki sens ma twoje pisanie?

A niech sobie porusza kontrowersyjne tematy. To samo robią kabarety, tylko robią to dobrze, a Kuba jest słaby w swoich żartach. Czasami jakiś żart mu wyjdzie. Kiedy ja lub Wilczak zarzuciliśmy mu, że porusza kontrowersyjne tematy? Ty sama dorabiasz sobie historie. Nie rozumiesz teksty czytanego i słowa mówionego, nie rozumiesz zarzutów wobec niego, a chcesz dyskutować.
Nie rozumiesz, o co chodzi? Nie o tematykę, a o poziom. Kuba nieraz ma przestoje, nie wie, co powiedzieć, to próbuje to ratować żartem, a że komikiem jest słabym, to potem mówią mu, że jest bezmyślny, niedouczony i głupi.
Jeśli nie kumasz nadal o co chodzi, to np. o fragment programu z Wilczakiem, kiedy był temat opery. Kuba słysząc, że Wilczak interesuję się operą, chciał się popisać, a popisał się niewiedzą, bo nie trafił mówiąc o tym małym czy niskim śpiewaku.
Jak chcesz obejrzeć dobrego gospodarza, to sobie włącz Kimmela albo Fallona. Prawda jest taka, że Wojewódzki jest dziennikarzem muzycznym, który nieudolnie próbuje naśladować Amerykanów.

I nie trzeba robić tak jak Wojewódzki, żeby przyciągać widza przed telewizor. Uwierz mi, ale żeby to wiedzieć, to trzeba trochę oleju w głowie. Tak jak kiedyś o Dodzie pisali, że robi to dla widowiska, tzn. dokładnie w temacie Gwiazdy na lodzie czy jak się to nazywało. To takie nieudolne naśladowanie Cowella. Ale do Cowella nikt nie ma pretensji. Jest sobą, nie udaje.

"Nie wybija się to co grzeczne, ciche, spokoje i kulturalne albo wybija się w dużo mniejszym stopniu."
I to pokazuje, że jesteś gł... niemądra. W ogóle nie rozumiesz, o czym się pisze. Jaki jest sens dyskusji z tobą? Sama sobie dopowiadasz coś, co nie zostało powiedziane. To po co w ogóle piszesz, skoro nie rozumiesz?

"Pan się zachowuje jak ktoś kto poszedł do klubu I zdziwił się, że to nie kółko różańcowe."
A gdzie ja się zdziwiłem? Czy ja pisałem, że liczyłem na coś innego? Ja to wiem od bardzo dawna. Znowu pudło. Jak długo będziesz pudłować w moją stronę?
Jesteś tak bardzo infantylna i głupiutka. Non stop wypisujesz w moją stronę nietrafione diagnozy. Ciągle obok celu. Może najpierw zanalizuj swoje argumenty, bo póki co się strasznie kompromitujesz.
I może dokładnie przesłuchaj słów Wilczaka, to zrozumiesz, że nikogo nie obraża, a jedynie przedstawia trafną diagnozę Wojewódzkiego. Sama piszesz, że to tylko swego rodzaju maska, ale krytykujesz, kiedy ktoś tę maskę opisuję.
Maskę można mieć, ale ci... ani słowa o niej? Co za hipokryzja.

Kuba pajacuje, ale nie piszmy, że pajacuje, bo to znaczy, że nie rozumiemy konwencji programu. Skoro taka jest konwencja, to tak ją nazywamy. Czego nie rozumiesz? A może nie konwencja tylko brak talentu komicznego?

"że nie będą tam prowadzili rozmów o operze i klasykach kina"
Nie? A o czym niby? To program publicystyczny? O polityce? Ty z drzewa spadłaś? Widziałem tam wiele rozmów o sztuce. Ale ty chyba jeden odcinek obejrzałaś.

Jesteś strasznie pyskata, ale oleju w głowie masz tyle co Wojewódzki.

"Przypominam, że nie ma prawa kultury, które mówiłoby, że należy obrażać obrażających."
Ależ to infantylne. Ale czy Wilczak wyrażał się o Wojewódzkim, jak Wojewódzki o Ukrainkach czy niepełnosprawnej? Znowu pudło. To własnie Wojewódzki wmawiał Wilczakowi, że go obraża. Masz ten sam problem.

"Nikogo nie obchodzą czyjeś popisy wiedzą w tym konkretnym programie."
To po co udaje, że wie, jak nie wie? Sam się wkopał. Ale oczywiście wina Wilczaka.
Rozumiem, że jeśli Wilczak nie pajacuje, to nie jest cool gość, bo przecież idąc do Wojewódzkiego powinien z siebie durnia robić.

Twój post tak nastawiony tylko na jedną stronę, jest tak pyskaty i takie bucowaty, że aż rzygać się chce, czytając taką arogancką postawę.

*on nie jest aktorem

Nigdzie nie pisałem, że o prawie do obrażania obrażającego, ale nie stosujesz podwójne standardy. Nie przeszkadza ci to, że Wojewódzki kogoś obraża, ale przeszkadza ci, kiedy ktoś obraża Wojewódzkiego.

Poza tym skoro Wojewódzki ma taką konwencję programu, to Wilczak ma taką konwencję bycia gościem. Ale nie - napisz mi, że Wojewódzki nie jest twoim idolem.

*ale stosujesz.

I zastanów się kilka razy, zanim coś jeszcze do mnie napiszesz, bo nie zamierzam odpowiadać już więcej na zarzuty, które się mnie nie tyczą, a teraz tak musiałem robić. Szanuj rozmówcę i pisz prawdę. Odnoś się do faktów, a nie zmyślaj. Póki co konfabulujesz.

Ty każesz mi szanować rozmówcę? Obraziłeś mnie kilkanaście razy podczas jednej wypowiedzi. Epitetami. Uważasz, że masz do tego prawo, bo znalazłeś się w Internecie, gdzie jesteś anonimowy? Wkładasz mi w usta tezy, których nie zawarłam. Na siłę przypisujesz mi zachwyt nad Wojewódzkim, a ja nigdzie nie napisałam, że jestem nim zachwycona. Tyle że nawet nie próbowałeś zrozumieć mojego punktu widzenia, bo widocznie obrażanie jest dla Ciebie na pierwszym miejscu. Owszem, Wojewódzki przemyca do programu swoje poglądy, ale naiwnym jest uważać, że jest w tym programie w 100% sobą. Uważasz, że można być chodzącym żartem? Że showmanem jest się 24h na dobę? On nie jest w tym programie dziennikarzem tylko showmanem. A w show się pajacuje, bardzo często. Ja nie mówię, że on tam nie pajacuje. Oczywiście, że pajacuje. Oczywiście, że mówi ludziom przykre rzeczy. W moim zdaniu, że Kuba nie przekazuje w programie swoich poglądów mam na myśli, że program nie jest poświęcony jego poglądom. Program jest poświęcony show z udziałem sławnych gości. Konwencja jest luźna. To, że z kogoś żartuje nie oznacza tam, że ma o kimś złe zdanie ani że kogoś jak to nazwałeś "diagnozuje". Natomiast właśnie tak zachował się Wilczak. Jakby diagnozował, a nie ma do tego prawa.
Autorski program? Przecież tvn nigdy nie pozwoliłby Kubie prowadzić programu gdyby nie odzwierciedlał on poglądów ludzi z wyższych szczebli stacji telewizyjnej. Wyobrażasz sobie program wojewódzkiego na jedynce? Uważasz, że nikt nie daje przyzwolenia I nie kontroluje tego co on tam przekazuje? Uważasz, że gdyby nagle zaczął mówić, że kocha Kaczyńskiego to nikt z góry nie zwróciłby na to uwagi?
Piszesz, że w dyskusji dyskwalifikuje mnie to, że uważam, że Kuba jest inny prywatnie. To weź sobie posłuchaj wywiadu z nim i sprawdź czy pajacuje tak bardzo kiedy jest poza studiem i wtedy zrozumiesz co mam na myśli.
Uważasz, że Ciebie nie dyskwalifikuje to ile razy obrażasz rozmówcę? Uważasz, że ludzie dzielą się na takich których można obrażać I takich których nie można? Mnie można obrażać, bo mam inne zdanie? Bo uważam, że Wilczak jest niekulturalny kiedy mam ba to dowody?
Riposty są na poziomie dziennym w tym programie, ale Wilczak nawet nie został przez Kubę zaatakowany. Sam Wilczak postanowił go poniżać I to nie w sposób sugerujący, że jest to pół-żartem, ale ze śmiertelną powagą. Jeśli nie widzisz różnicy między ich zachowaniem to już niestety nie jestem w stanie Ci tego pokazać.
Jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby ktoś nie dość, że odpowiedział mi masę rzeczy których nawet nie napisałam to jeszcze tak mnie zwyzywał. Możesz sobie nie lubić Wojewódzkiego. Mnie drażni jego show, bo jest w nim zbyt dużo prostackiego humoru. Natomiast nie jestem takim bucem żeby sugerować, że Wojewódzki jest mało inteligentny. Jimmy Fallon prowadzi według mnie fajniejszy program. No i co z tego? Wojewódzki I tak zawszedł bardzo daleko I chyba masz o to niewyobrażalny ból tyłka. Gdybym ja miała mówić ludziom że są niedouczeni i głupi, bo kojarzą coś z medycyny, ale mi nie dorównują wiedzą to pokazałabym tylko I wyłącznie, że brak mi kultury i skromności. Tak samo z Wilczakiem. Nie będę się wypowiadała jaki on jest tak ogólnie. Wiem tyle, że podczas tego programu był niekuturalny I nieskromny. Nie jestem fanką Wojewódzkiego, ale oczywiście Ty wiesz o mnie więcej niż ja, więc już się nie będę kłóciła. A czemu odpowiadam? No bo mnie obrażasz i atakujesz. Skoro jestem taka głupia to czemu piszesz wypracowania na trzy strony A4 żeby mi wyjaśnić jak to nie mam racji? Skoro mój poziom jest dla Ciebie tak niski to czemu się w ogóle fatygujesz I tracisz czas? Brzydzę mnie pycha u ludzi. U ludzi takich jak Ty, u ludzi takich jak Wilczak. Nie zamierzam być na tę pychę obojętna.

A nie od razu milionem epitetów? Nie świruj.
"I jeśli ktoś tego nie rozumie to niech siedzi cicho, a nie obraża na forum publicznym."
Ty się wypowiadasz o szacunku do rozmówcy? Szacunek do rozmówcy to przede wszystkim odnoszenie się do prawdy, jego słów, a nie zmyślanie, konfabulowanie, co ty robisz. Ja ciebie nie obrażałem, napisałem ci jedynie prawdę, której nie potrafisz znieść.
"Wkładasz mi w usta tezy, których nie zawarłam."
Dokładnie taki zarzut sformułowałem wobec ciebie w poprzednim poście, a teraz odbijasz piłeczkę. Chore. Zacznij się leczyć. Tylko, że ja potrafiłem przytoczyć przykłady.

"Na siłę przypisujesz mi zachwyt nad Wojewódzkim, a ja nigdzie nie napisałam, że jestem nim zachwycona."
Napisałem jedynie, że jesteś w niego zapatrzona. Znowu pudło. Bo jesteś, pomijasz to jak on obraża innych, a widzisz, że obraża go Wilczak, który ma znacznie więcej kultury wypowiedzi jak Wojewódzki. I tak można dalej, ale po co? Skoro przeciętnie inteligentny 12-latek to widzi.

"Tyle że nawet nie próbowałeś zrozumieć mojego punktu widzenia, bo widocznie obrażanie jest dla Ciebie na pierwszym miejscu."
A po co mam rozumieć twój punkt widzenia, skoro nie ma on sensu? Wg ciebie ten program to teatr, a nie autorski program.

Rozumiem, że jeśli reżyser ma pozwolenie producenta filmu na swoje pomysły, to to już nie jest jego autorski film. Brawo, meandry głupoty.

Jak coś jest konwencją, to nie można tego krytykować? Rozumiesz w ogóle sama swoją logikę? Jeśli ktoś przyjął taką konwencję, to właśnie to jest krytyka tej konwencji - że program jest taki głupi i infantylny.

"Kuby, którzy moim zdaniem niepozostawia złudzeń, że nikogo nie obraża"
No tak, zostawmy kwestię Ukrainek, niepełnosprawnej i wielu innych. Jeśli to zostawimy, to wychodzi, że Wojewódzki nie obraża. Co za poziom. Co za głupota.
Nie przypominam sobie takich wypowiedzi z ust Wilczaka, ale tak, to Wilczak jest bucem i arogantem, a nie Wojewódzki. Bo Wojewódzki ma taką konwencję. A potem się dziwisz, że ktoś ciebie obraża.
A jak wypowiadał się o Figurskim? A no tak, Wojewódzki może. Bo to prawda. Ale prawdy o Wojewódzkim nie można. Bo to konwencja. A wiesz skąd taka konwencja? Bo brak pomysłów i talentu. I tego dotyczy krytyka. Udawania większego gracza niż się jest. Bo robi to nieudolnie. Sama napisałaś, że Fallon jest lepszy. Czy on ma taką konwencję? Nie. Dlaczego? Bo umie to robić i nie musi się desperacko ratować. Wojewódzki przyjął desperacki sposób i za to dostaje po tyłku. O co masz pretensje? Czy program, autorski, nie podlega krytyce? Od kiedy? Nowe prawo wprowadzasz?
"że jest w tym programie w 100% sobą"
Nie przemyca swoich poglądów. Ten program cały jest jego poglądami. I za to dostał program w TVN i dlatego to jest autorski program. A to, że kierownictwo go popiera, to nie świadczy o tym, że to nie jest autorski program. Jej, co za bezsensowna logika. Jeśli moja matka poprze moje zachowanie, to znaczy, iż to nie jest moje własne zachowanie? Otrzeźwiej.
Rozumiem, że dla ciebie nawet najgłupszy, nieśmieszny żart trzeba bronić, bo taka jest konwencja. Czyli nadal nie rozumiesz zarzutu. I nie dziwi mnie to. Brakuje ci mózgu.
Nikt nie zarzuca mu, jak to wmawiasz, że on sobie śmieszkuje. Zarzuca się mu słaby żart, brak pomysłu i bezmyślność. Popisywanie się niewiedzą. Nie rozumiesz tego.
Po prostu jest słabym komikiem. Kiedy to do ciebie dotrze.

"A w show się pajacuje, bardzo często."
Nie. To po pierwsze. A po drugie. To właśnie piszemy, że pajacuje, a ty się oburzasz, że tak piszemy, po czym sama to przyznajesz. I teraz mogę cię nazwać z czystym sumieniem głupią, a ty teraz mi napisz, iż cię obrażam.

"Natomiast właśnie tak zachował się Wilczak. Jakby diagnozował, a nie ma do tego prawa."
Nie, ty jednak jesteś głupia. Ma do tego pełne prawo. To właśnie Wojewódzki innych ocenia po ich poglądach. Wilczak po zachowaniu.

"gdyby nie odzwierciedlał on poglądów ludzi z wyższych szczebli stacji telewizyjnej"
A ktoś pisał, iż jest inaczej? Ale jakie to ma znaczenie?

"Uważasz, że gdyby nagle zaczął mówić, że kocha Kaczyńskiego to nikt z góry nie zwróciłby na to uwagi?"
Uważasz, że go nie kocha, bo chce się przypodobać górze?

"Mnie można obrażać, bo mam inne zdanie?"
To twoja zasada.

"To weź sobie posłuchaj wywiadu z nim i sprawdź czy pajacuje"
Ale mało mnie obchodzi, jaki jest prywatnie. To nie jest kwestia tego, czy coś gra, tylko jak gra. Robi to słabo. Kiedy w końcu to zrozumiesz.

"Bo uważam, że Wilczak jest niekulturalny kiedy mam ba to dowody?"
No dawaj te dowody.
Ale Kuba jest kulturalny - jak to pisałaś, pomińmy kwestię ksenofobii i rasizmu. No pewnie, to jak to pominiemy, to faktycznie Wojewódzki będzie błogosławiony.
Jedna sprawa, że porusza kwestie kontrowersyjne, bo bez nich nikt by nie oglądał, a chodzi o to, że pytania, które często zadaje są nieudolne i bez pomysłu, brzmią dziecinnie i żałośnie, i potem musi dodawać teksty w stylu: nie, nie to, że ja coś do ciebie mam albo chcę cię obrazić, ja po prostu chcę wiedzieć, jak sobie z tym radzisz. I to pokazuje jego bezsilność i brak pomysłu, bardzo często musi zaznaczyć, że on nie atakuje swojego rozmówcy, że go szanuję, bo gdyby tego nie robił, to wszyscy by stwierdzili, że to robi.

"Sam Wilczak postanowił go poniżać I to nie w sposób sugerujący, że jest to pół-żartem, ale ze śmiertelną powagą. Jeśli nie widzisz różnicy między ich zachowaniem to już niestety nie jestem w stanie Ci tego pokazać."
Nie oglądałem tego programu 10 razy, a jedynie raz, bo po co więcej, ale nie odniosłem takiego wrażenia.
Ja ci nie muszę tego pokazywać, jak się zachowuje Wojewódzki. Wilczak nie ma na koncie żadnych takich zachowań. Niczego nie musisz pokazywać.

"tak zawszedł bardzo daleko I chyba masz o to niewyobrażalny ból tyłka."
Nie mam. Przed Idolem wiele lat był nikim. W Idolu odważył się na ostre krytyki i na tym jedynie wypłynął. Dziennikarzem muzycznym, reżyserem teledysków i perkusistą był słabym. Nigdzie nie napisałem, że nie zasłużył na to co ma, jak starasz się wmówić. Nie krytykuję jego majątku, skoro twój mózg tego jeszcze nie zauważył, tylko krytykuję jego poziom w jego programie. Trzymaj się faktów.

"tylko I wyłącznie"
To się doucz.

"że są niedouczeni i głupi"
To już nie można powiedzieć niedouczonemu i głupiego, że nim jest?

"A4 żeby mi wyjaśnić jak to nie mam racji? Skoro mój poziom jest dla Ciebie tak niski to czemu się w ogóle fatygujesz I tracisz czas?"
To ty na siłę starałaś się przekonać mnie do swojego zdania od pierwszego postu, negując moje zdanie. Odpisuję, żeby twoje ...poglądy nie zostały bez odpowiedzi. A raczej oceny.

dobra zamknij już ryj bo nie idzie cie czytać serio... się znalazł pie.... filozof życiowy...

No, no, już, już, uspokój się dziecko.

Już nawet nie czytam co napisał, bo zgaduję w ciemno, że znów mnie naobrażał i znów nic nie zrozumiał. Mam nadzieję, że Pan mówiący do ręki jakoś wyleczy swoje życiowe frustracje, bo brzmi jak chory z złości człowiek

Za dużo szczekasz, za mało biegasz.

MDR: "Ile razy Kuba innych obrażał? Nie pamiętasz, co mówił o Ukrainkach? Albo jak naśmiewał się z chorej z Radia Maryja? Rozumiem, że twój idol jest dla ciebie tak święty, że tego nie chcesz pamiętać."

"Pan chyba nie rozumie kilku rzeczy. Po pierwsze nie jestem idolką Kuby. Obejrzałam kilka razy program z interesującymi mnie aktorami w roli gości. Nie czyni mnie to fanką Kuby ani programu. Zakładanie, że jestem ślepo zapatrzona w Kubę to zwykłe wymyślanie z Pana strony."

MDR: "Jesteś jego fanką, a dlaczego to napisałem poprzednio i nie będę się powtarzał. Jesteś w niego zapatrzona."

"Wkładasz mi w usta tezy, których nie zawarłam. Na siłę przypisujesz mi zachwyt nad Wojewódzkim, a ja nigdzie nie napisałam, że jestem nim zachwycona. (...) Nie jestem fanką Wojewódzkiego, ale oczywiście Ty wiesz o mnie więcej niż ja, więc już się nie będę kłóciła."

MDR: "Ty się wypowiadasz o szacunku do rozmówcy? Szacunek do rozmówcy to przede wszystkim odnoszenie się do prawdy, jego słów, a nie zmyślanie, konfabulowanie, co ty robisz."

XDDDDDDDDDDDDDDDD

"Jesteś jego fanką", "jesteś w niego zapatrzona", "szacunek do rozmówcy to przede wszystkim odnoszenie się do prawdy, jego słów, a nie zmyślanie, konfabulowanie, co ty robisz."

"Pan chyba nie rozumie kilku rzeczy. Po pierwsze nie jestem idolką Kuby. Obejrzałam kilka razy program z interesującymi mnie aktorami w roli gości. Nie czyni mnie to fanką Kuby ani programu. Zakładanie, że jestem ślepo zapatrzona w Kubę to zwykłe wymyślanie z Pana strony."

XDDDDDDDDDDDDDDDD

Zaraz, jak to szło? Odnoszenie się do prawdy i słów? XDDDDDDDDD nie zdzierżyłeś prostego wyjaśnienia z premedytacją go wypierając i zabrnąłeś w swoją manipulancką wizję koloryzowania faktów pod siebie i swoją konfabulacką narrację tylko po to, aby autorka zabrzmiała na głupią i niespełna rozumu, że sama nie wie kim jest XDDDDDDDDDDDDD dzbanisko pełne hipokryzji i siewca kłamstw o innych, cały ty XDDDDD

Czyżby popiołek kolejny raz próbował ugryźć? Wcześniej się nie udało, bo mu poblokowali wypowiedzi, to próbuje kolejny raz. Szukaj dalej moich wypowiedzi i próbuj zaatakować. Na razie ci słabo wychodzi, bo jesteś sam bardzo słaby. Ojej, nie przyjąłem wyjaśnienia. Jaki jestem zły i nieobiektywny. Nie przyjąłem wyjaśnienia. Wg ciebie wyjaśnienie to prawda. Brawo, kompromituj się dalej. A co to właśnie zrobiłeś, to przestępstwo.

Długo musiałeś szukać jakiejś wypowiedzi, której mógłbyś się uczepić? Jak widać nic nie znalazłeś, tchórzu, który nie potrafi się ujawnić, więc wziąłeś byle jaką i napisałeś jakąś śmieszną figurę retoryczną.
Ciekawe, że komentuje osoba XDDDDDDDDDDDDDDDD. Więcej nie było? Takie coś świadczy o wielkiej niestabilności emocjonalnej. Domyślam się, że jesteś osobą bardzo niebezpieczną i zaburzoną.
Spodziewaj się konsekwencji swojego zachowania.

Lubię placki ziemniaczane. :)

Nie obchodzi mnie to, popiołku. Brakło ci nawet już pomysłów, co napisać. Głupota nie pomaga. Chciałeś ugryźć, a skompromitowałeś się jako tchórz. Zero odwagi, żeby się ujawnić, ale i tak wiadomo, kim jesteś. Redaktorzyną, który nie umie posługiwać się językiem polskim i boli, że ktoś jest mądrzejszy. Nie ma to jak zazdrościć komuś, że jest od ciebie lepszy, prawda? Postaraj się troszkę poduczyć, może nie będziesz robił tyle błędów, placku.

Już nie wchodzisz na konto fortyseven, które specjalnie założyłeś po tylu latach wiszenia na filmwebie, bo zobaczyłeś straszliwą wypowiedź, która wymagała twojej reakcji, bohaterze świata?
A nie, przecież chodziło tylko o to, że ktoś ci wyjaśnił, co znaczy słowo dywagować. Ahahahahahaha.

Widziałem orła cień - do góry wzbił się niczym wiatr!

Pamiętaj, nie można dywagować o czymś. Nie można!
Tchórzu.

Pamiętaj, nie można nie myśleć o różowym słoniu, gdy ktoś ci każe o nim nie myśleć! Nie można! Tatusiu Muminka!

Widzę, że trafiłem w czuły punkt, haha. Ale nic bardziej mylnego, że dopiero teraz to wiem. Już wcześniej pisałem. Pamiętaj, nie można dywagować. Swoją reakcją potwierdzasz tylko to, więc twój kamuflaż nic ci nie da.
Trzeba być ostro zaburzonym, ale wiedz, że za takie coś jest paragraf i na pewno za to odpowiesz.

"Ale nic bardziej mylnego, że dopiero teraz to wiem. Już wcześniej pisałem."

A kto pytał? :) W tym swoim zapętleniu rozmawiasz sam ze sobą, Tatusiu Muminka.

Masz rację, w końcu ty nie istniejesz, jesteś tylko błędem systemu, nawet nie masz własnej tożsamości.
A kto pisał, że ktoś pytał? Sam się jednak zapętliłeś. A styl ten sam, co na poprzednich nickach, między innymi forty seven.

Pamiętaj, nie można dywagować o czymś. Nie można, nie nie wolno. Nie można!
Tchórzu!
Nie lepiej, żebyś poprawił swoją recenzję Manka? Dużo negatywnych komentarzy zebrałeś. Chyba nie nadajesz się do tej pracy. Może łopata będzie dla ciebie lepszym wyborem. Recenzja dłuższa niż film. Jesteś bardzo nudny.

"Recenzja dłuższa niż film."
To nie jest wina recenzji, że czytałeś ponad dwie godziny. Tatuś Muminka nie wie takich rzeczy?

Redaktorzyna się obruszył, ale recenzje recenzji są jednoznaczne, a wzmożona aktywność trolla potwierdza trafność, tchórz, nie wie takich rzeczy?
Nie można dywagować, pamiętaj, popiołku. Nie można, a nie nie wolno. Cieszę się, że mogłem cię przyuczyć.

Kolega się oburzył, ale fakty są jednoznaczne - to nie wina recenzji, tylko przyswajania tekstu. Fakt ten niezaprzeczalny potwierdza
trafność mej stawianej tezy i stuprocentowo słusznej. Tatuś Muminka nie wie takich rzeczy? Nie można nie myśleć o różowym słoniu, gdy ktoś ci każe o nim nie myśleć, brzdzącu. Nie da się po prostu. Cieszę się, że mogłem cię przyuczyć.

Widać, że to jednak całkowicie celny strzał z tą recenzją. Oj, popiołek się oburzył i nawet kopiuje, co do niego napisałem, zresztą nie pierwszy raz. Policzymy ile razy w jednym poście? Coraz bardziej ciśnienie skacze, dlatego coraz więcej odpowiedzi? Na innych kontach nie wyszło, więc teraz podszywanie się? Coraz bardziej ci się na mózg rzuca twoja nieudolność. Chciałeś przykozaczyć, a coraz bardziej się pogrążasz.
Recenzja jest tragiczna, co wiele osób przyznało, także nie nadajesz się, tchórzu. I znowu ten sam pseudointelektualny ton, co na koncie forty seven założonym po 11 latach wiszenia na filmwebie? Teza jest słuszna albo nie, czyż nie?
Nadal się przyuczaj. Wokanda i nie można dywagować o czymś. Pamiętaj, nie można. Nie nie wolno, nie można, tchórzu!

Ilość procent czytelników i głosów, uważających reckę za pomocną jest miażdżąca i przyćmiewa negatywny odbiór. O tym nie napiszesz, Tatusiu Muminka. Twa hejterska narracja przeważa i masz w dupie fakty. No i standardowo - nie można nie myśleć o różowym słoniu, gdy ktoś ci każe o nim nie myśleć. Pamiętaj, nie można. Nie nie wolno, nie można, Tatusiu Muminka!

W tym poście do wszystkiego się przyznałeś, hejterze, który nie potrafi znieść, że ktoś wytknął mój błąd. Jakie to dziecinne. Komentarze są bezlitosne, ale fajnie, że przyznałeś się do swojej recenzji, więc teraz napisz to pełnym zdaniem. Oczywiście nadal nie masz jaj, ale to będzie jakiś postęp, dorośniesz o jeden rok.
Ilość procentów? Ilość głosów? Jesteś pewien, że to poprawne wyrażenia? Znowu mam ci dać lekcję języka polskiego.
Tak, nie można, przynajmniej się tego nauczyłeś. Pamiętaj, nie można dywagować, tchórzu. I twoje lekkie przyznanie się niczego nie zmienia. Możesz sobie tylko pomóc, popiołku.

Nie, nigdzie nie napisałem "tak, to moja recenzja". Masz paranoję, a poza tym przychodzi baba do lekarza, a lekarz to Tatuś Muminka!

Napisałeś wiele razy. Pamiętaj, nie można dywagować. Nie nie wolno, nie można, tchórzu.

Przychodzi Tatuś Muminka do lekarza, bo bolał go brzuszek. Doktor postukał, popukał i uciął mu paluszek. Morał jest następujący: nie można nie myśleć o różowym słoniu, gdy ktoś ci każe o nim nie myśleć. Pamiętaj, nie można. Nie nie wolno, nie można, Tatusiu Muminka!

Nie można dywagować o czymś, tchórzu, popiołek, pamiętaj. Nie można. Nie nie wolno. Kolejnymi postami tylko dowodzisz trafności mojego domysłu i cały czas się ośmieszasz.
Jesteś dziecinny i żałosny.

Nie można nie myśleć o różowym słoniu, farfoclu, Muminku, pamiętaj. Nie można. Nie nie wolno. Kolejnymi postami tylko dowodzisz trafności mojego domysłu i cały czas muminkujesz pawiana. Jesteś taki, siaki i owaki.

A ciebie nie postukał? Albo cię nie stuknął? Nie masz pomysłu od samego początku, tylko się kompromitujesz.
Nie można dywagować na temat, pamiętaj. Nie można. Nie nie wolno. Nie można.
A recenzja beznadziejna.