Ta "podmiana" to specjalny zabieg. Bardzo wredny. Jest to swoiste oszustwo. Polega na tym, że lubianego bohatera męskiego zastępują nowym "lepszym" bohaterem żeńskim. Żeby było bardziej współcześnie. Oczywiście bohater żeński wszystko umie, wie i robi najlepiej. I w ogóle jest fajniejszy. Tymczasem pierwotny męski staje się jedynie tłem. Tak było z Mad Maxem, Mandalorianinem, ze wszystkimi bohaterami Marvela, Indianą Jones a także Gwiezdnymi Wojnami. Jeśli w Halo również idą tym torem to szkoda oglądać. Lepiej już nie będzie a serial jest na straty.

To prawda, ta papka wciskana jest w każdy film/serial.

Bądź co bądź, drugi sezon jest zwyczajnie słaby. Coś tam się ruszyło w czwartym odcinku, żeby za chwilę wszystko jebło w kolejnym. Zapewne zmęczę sezon i na tym zakończę oglądanie, chyba, że za chwilę będę zmuszony uderzyć się w pierś… ale wątpię.

I z Netflixowym Wiedźminem też

To zjawisko podmieniania głównego bohatera męskiego na "silniejszą" postać kobiecą ma chyba nawet jakaś nazwę, ale na tę chwilę uleciało mi ono z głowy.

To się nazywa Bait and Switch przynęta i podmiana.

Tak żałosnego starczego pi*rdzielenia nie czytałem od dawna, dobrze ci tak ...

Pewnie, że mi dobrze. Po co oglądać gówno. Jak masz ochotę to się w nim taplaj.

Przyjemnie się słucha jak jojczysz, to pokazuje jakim bydlęciem jesteś

Ależ ja nie jojczę, ja się cieszę , że tego nie oglądam. Co do nazywania mnie bydlęciem to czy mam rozumieć, że w twarz to samo mówisz ludziom, czy tylko zza monitora jesteś odważna ?

Może napiszę prościej. Jesteś niepełnosprawna czy obsrana ze strachu ?

Mam wrażenie że sezon 2 został stworzony na siłę przecież tu widać że nawet odpowiedniego budżetu nie mieli na stworzenie sezonu na miarę pierwszego a i przy tak słabym budżecie i scenariusz został zapewne mega okrojony. Szkoda myślałem że zobaczę w akcji innych Spartan itp to co widzę w drugim sezonie nie no nie będę się katować wywalam ten serial do kosza, dotrwałem do 4 odcinka 2go sezonu i dalej pasuje.