Dlaczego na trzy odcinki przed końcem sezonu uśmiercono jedyną postać, której poziom gry aktorskiej (Michelle Yeoh) górował nad resztą obsady? Może właśnie dlatego, a może się jej po prostu znudziło, bo scenariusz zaczynał szorować po mieliźnie? Na szczęście śmierć w uniwersum Star Trek nie oznacza tego samego, co w naszym świecie. Kto wie, może cesarzowa powróci w czwartym sezonie :)
Tak. Michelle Yeoh to najcenniejszy element tego sezonu. Niesamowita uroda i genialna aktorka.
Gratuluję zepsucia pozostałym seansu spoilerami. Taki temat powinien zawierać ostrzeżenie o takowych.
No gdyby nie ona i Saru to nie oglądał bym tego dalej. Cała reszta aktorów to jakiś syf.
No ja pierd.... moze troche izujcie tego neta zamiast pitolic? Od dwoch lat informuja was, ze Cesarzowa ma miec wlasny serial o Sekcji 31. Dlatego znikla z DSC, poza tym jak ty to ogladales? Tylem i na czworakach? Nie zostala zabita, tylko odeslana gdzies w przeszlosc kiedy jeszcze mirror nie oderwal sie od kosmosu, w ktorym przebywala, zeby jej uratowac zycie. Marne wymyslenia na potrzeby planowanego serialu.
CCo do aktorki. Ona nie zwykla grac tyle czasu w jednej rzeczy i nigdy do tej pory w zachodnim serialu. Do tego nie mieszka w USA, przebywa glownie w Chinach, Malezji i Francji, wiec bardziej niz niewygodnie jej tak latac co pare miesiecy do ST. Do tego spi na forsie i racczej gra i ja zarabia bo lubi, zeby nie powiedziec, ze jednak z chciwosci bo kobieta ma opinie jednak golddiggerki w branzy. Z drugiej strony wlasnie nie ma parcia na szklo i jak juz ma dosc, warunki jej sie nie podobaja, bo moze powiedziec papa i nic jej nie zrobia producenci. W kazdym razie oficjalna wersja jest taka, ze z powodu wlasnego serialu.
Dla wielu byla najlepszym elementem tej serii, np. dla mnie i ciezko mi chciec ogladac ten 4 sezon teraz, bo faktycznie ogladalam glownie dla niej, ale widzialam tez sporo glosow w interneccie widdzow, ktorzy nie lubili jej postaci, tego ciaglego grania despotki i samej aktorki i cieszyli sie, ze znikla.