Jeśli nie ma się wielkich oczekiwań i w odbiorze ważny czynnik stanowi rozrywka, to serial jest całkiem przyzwoity. Mnie kojarzy się, zachowując proporcje, z oglądanym kiedyś w dzieciństwie cyklem z podobną parą detektywów zasadniczą brytyjską blondynką i rozrywkowym zagranicznym partnerem bez specjalnego szacunku dla regulaminu pt. DEMPSEY I MAKEPEACE NA TROPIE. Do oryginału chyba nie udało się doskoczyć, ale z odpowiednim nastawieniem dramatu nie ma. Sprawna, ale bez wielkich ambicji rozrywkowo-kryminalna guma do żucia dla oczu.