Spodziewałem się kolejnej bardzo dobrej części, tym bardziej, że sam pomysł z dzieckiem snów był bardzo dobry. Jednak całośc bardzo mnie zawiodła- brak jakiegokolwiek napięcia, nie ma strachu, aktorzy też grali przeciętnie. Scen śmierci było bardzo mało( bodajże 3) i nie były one zbyt ciekawe, ani straszne. Ogólnie...
Wplątanie historii Amandy Krueger zadziałało pobudzająco na klimat filmu. Aktorstwo jest wysokich lotów. Chłopiec grający Jacoba bardzo dobrze wywiązał się z powierzonego zadania. Freddy Krueger od czwartej części stał się bardziej rozmowny, ale co za tym idzie nie straszy jak wcześniej. Piąta część jest wierna tej...
Dydaktyka nie strach, luźne scenki nie fabuła, nuda nie dreszcz, grymasy nie granie, efekty
nie scenariusz itd.
Tu FK jest jak stary Bridges senior. Staruszek z gliną na gębie.
Mętne, do ziewania. 3/10. za efekty.
O ile "jedynkę" można było obejrzeć ot tak sobie, "dwójkę" wymęczyć, patrzeć z fascynacją na "czwórkę", "czwórkę" przetrzymać, o tyle niemal w pełni surrealistyczną "piątkę" należy po prostu już sobie odpuścić. Pomysły Freddy'ego są coraz głupsze (jak choćby efekt z motorem). Jedynie występujący w małej roli Whitby...
Ta część to dla mnie kompletny niewypał. Podobnie jak to miało miejsce z Jasonem w Piątku Trzynastego tak tu dowiadujemy się o jakichś niezwykłych zdolnościach Freddy'ego, który już urodził się z niewyjściowym wyglądem (po co był ten cały motyw? oparzenia Freddy'ego na całym ciele były wystarczające). Pełno głupich...
Wszystkie części są świetne, nawet po latach przyjemnie się je ogląda :) Nikt tak już nie zgra
Kruegera jak Englund.
Czy może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego kawałek "Bring Your Daughter... to The Slaughter" dostał "nagrodę" dla najgorszego utworu? Filmu nie oglądałem, ale piosenkę przesłuchałem kilkukrotnie. Śmiem twierdzić, że nie jest to najlepsza kompozycja w dorobku Bruce'a Dickinsona, ale wyszła całkiem dobrze. Szczerze mówiąc,...
więcejMówiąc wprost, film trzyma dość przeciętny poziom swojej poprzedniczki, tj. czwartej części
"Koszmaru". Po nieco przekombinowanym "Władcy snów", ponownie odnoszę nieskrywane
wrażenie, że twórcy "Dziecka snów" przesadzili z wprowadzaniem nowych elementów
"działalności" Freddy'ego jakim było prześladowanie...
Piszę jeszcze przed odświeżeniem sobie "szóstki" i Nowego Koszmaru W.Cravena. Nie oglądałem nigdy tylko remake'u z 2010. Niby wizualnie spoko, ale budowanie napięcia wypada słabo, Freddie jakby wyzuty z soczystych bonmotów, a Alice mniej przekonująca niż w "4"-ce. No i komiksowy pomysł garściami czerpie z A-ha i ich...
więcejDla wszystkich fanów Freddiego ...oraz dla fanów rapu. :] Zapraszam do sprawdzania szalonych spontanicznych mashup'ów prosto od Strefy Klimatu! Mówiąc jaśniej - są to wideoklipy wykorzystujące ujęcia z filmów. Montażem zajął się Załaz (raper należący do Strefy Klimatu). Kto jest wstanie rozszyfrować, jakie części...